Znane afery grupy VW

W ostatnich latach Volkswagen nie ma dobrej prasy. I to nie na wskutek działania nieuczciwej konkurencji, ale ze względu na swoje poczynania względem niewinnych Klientów. Nawiasem mówiąc, kroki te można - w delikatny sposób - nazwać zupełnym brakiem poszanowania dla odbiorcy finalnego.

Części do VW, czyli po co komu homologacja? Jeszcze kilka lat temu samochody z silnikiem Diesla były uważane za najtańsze w eksploatacji, oczywiście jeśli chodzi o ilość zużywanego paliwa. Dziś już nikt poważny nie traktuje w ten sposób silników wysokoprężnych. Powód? Volskwagen a konkretnie jego zafałszowane dane dotyczące emisji spalin. Afera ta wybuchła zaledwie kilka lat temu i na dobre przeobraziła światowy rynek samochodowy. Okazało się, że części do VW nie spełniają zaostrzonych wymogów emisji spalin. Teoretycznie nic nie byłoby w tym dziwnego, gdyby nie fakt, że ktoś doszedł to tego dopiero w momencie, gdy koncern miał już na koncie co najmniej kilkadziesiąt sprzedanych modeli. Oznacza to, że części do samochodów VW nie spełniają stosownych wymagań co do emisji spalin i - tym samym - nie posiadają stosownej homologacji, przez co nie mogą być dopuszczone do użytku na terenie danego kraju. Kilka lat później = ten sam problem Niestety po wykryciu afery Dieselgate VW nic nie zrobił, by poprawić swój wizerunek wśród Klientów. Kolejna afera z tym producentem w tle wybuchła w momencie, gdy okazało się, że zabudowane w pojazdach tego producenta części zamienne do aut VW nie posiadają odpowiedniej homologacji. Oczywiście problem nie dotyczył wyłącznie jednostek napędowych, ale różnych modułów aut, w tym... nawigacji samochodowej.

Co to oznacza w praktyce? Okazuje się, że VW nie interesuje się dobrem swoich Klientów. W przypadku wielu z nich dane dotyczące spalania zostały po prostu zaniżone. Co ciekawe, zjawisko to dotyczyło wyłącznie VW. Inni producenci, sprzedający np. części do Skody w międzyczasie uczciwie pracowali na swój pozytywny wizerunek. To samo zresztą dotyczyło części do samochodów Audi, czy też części do samochodów Seat, które zresztą w ostatnich latach sporo zyskały na popularności, kosztem marki VW. Podsumowanie Czy to oznacza, że koncern VW jest podmiotem nieuczciwym? Prawdę mówiąc każdy wie, że dane dotyczące spalania są w przypadku większości producentów aut lekko "naciągane" Owszem, wiadomo że badania te przeprowadzane są w warunkach laboratoryjnych i w zasadzie nikt tego nie neguje. U VW problem ten nie dotyczył jednak ilości spalanego paliwa a emisji spalin.